Witajcie...
Ostatnio pojawiły się w mojej skrzynce e-mail wiadomości typu "dlaczego nie wróciłaś 1 grudnia na MSP i nie zrobiłaś kolejnego sezonu Last Christmas???"... Proszę Was, zlitujcie się!
To, że wróciłam na bloga wcale nie oznacza, że wracam również i na MSP! Napisałam wyraźnie, że wracam tylko i wyłącznie na bloga, a MSP... To już tylko w celach rozrywkowych (chociaż trudno nazwać tą "no life'ową" atmosferę czymś związanym z jakąkolwiek rozrywką). Nie rozumiem co można widzieć w tej grze, przez te 4 lata spotkałam tylko 6 "normalnych osób" (na MSP).
Dlatego też zrozumcie mnie, mam ciekawsze rzeczy do roboty niżeli całe dnie spędzone na nagrywanie "fikcyjnych" filmów kilkoma latającymi po ekranie pikselami... Przecież to żenujące! Ani jednego sensu gry! Tylko kasę wydawać na grę, która i tak na nic się nam nie przyda.
Poza tym mam sporo nauki, a nauka jest dla mnie bardzo ważna, o wiele, wiele ważniejsza niż MSP (był czas, w którym zaniedbywałam ją właśnie z powodu tej gry!).
Podsumowując...
Bloga będę prowadziła, ale notki tylko od czasu do czasu. Zaś MSP raz na dłuuugi czas.
Dlaczego napisałam notkę?
Denerwujecie mnie tymi mailami... Bez przesady. Jestem tylko człowiekiem, nie wszystko musi mnie interesować tak samo jak Was.
Posta nie traktujcie jako obrazę wobec Was...
Pozdrawiam :)